Hanka Sowińska

Jak Franciszek Riegel uniknął tragicznego losu w Boryszewie [zdjęcia]

Rok 1938 r. Załoga z warsztatu 8 baonu pancernego, w tym m.in.  ppłk Andrzej Meyer,  dowódca batalionu. - Poza moim ojcem widzę kilka znanych mi twarzy. Fot. zbiory Jerzego Riegla Rok 1938 r. Załoga z warsztatu 8 baonu pancernego, w tym m.in. ppłk Andrzej Meyer, dowódca batalionu. - Poza moim ojcem widzę kilka znanych mi twarzy. To panowie Nowaczyk i Neya.
Hanka Sowińska

Mógł się znaleźć wśród tych 50 bydgoskich żołnierzy, których 22 września 1939 r. Niemcy rozstrzelali koło Sochaczewa. Uniknął śmierci, a zawdzięczał to jednej osobie.

Bydgoski rozdział historii rodziny Rieglów, której znakomitym przedstawicielem jest artysta fotografii bromosrebrowej Jerzy Riegel, zaczyna się pod koniec lat 20. ubiegłego wieku. Wtedy w mieście nad Brdą zamieszkali młodzi małżonkowie - Maria z d. Wrzesińska i Franciszek Rieglowie.

Niezwykła historia rodziny Rieglów, w tym między innymi Jerzeo Riegla, który w tym roku został uhonorowany Bydgoskim Autografem.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Hanka Sowińska

Zawodowe zainteresowania: zdrowie, medycyna, organizacja ochrony zdrowia, historia medycyny; historia ze szczególnym uwzględnieniem najnowszych dziejów Bydgoszczy; udział w pracach różnych gremiów, których zadaniem jest ocalenie tego, co prof. Gerard Labuda nazywał \"strumieniem wieków\".

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.