O budowie Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce, o tym, kto daje pieniądze na jego działalność i czy wśród żołnierzy wyklętych zdarzały się czarne owce rozmawiamy z dyrektorem ostrołęckiego muzeum Jackiem Karczewskim.
Otwarcie muzeum coraz bliżej. Proszę powiedzieć co dziś dzieje się na placu budowy.
Jacek Karczewski, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce: Inwestycja jest realizowana zgodnie z planem. Trwają prace przy przebudowie i rozbudowie kompleksu dawnego aresztu, na terenie powstają też nowe obiekty. Częściowo wykonawca już zajmuje się wykańczaniem wnętrz.
W dalszej części artykułu przeczytacie:
- o postępie prac przy budowie muzeum
- o tym, ile osób jest w nim zatrudnionych i jak muzeum jest finansowane
- ile udało się do tej pory zrobić
- czy niektórzy żołnierze wyklęci byli bandytami
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.