Irena Popowa tęskni, ale musi nauczyć się z tym żyć

Czytaj dalej
Fot. Helena Wysocka
Helena Wysocka

Irena Popowa tęskni, ale musi nauczyć się z tym żyć

Helena Wysocka

Serce zostało w Doniecku, ale do ogarniętego wojną miasta nigdy nie wróci. - Tam wciąż lecą bomby - tłumaczy Irena Popowa, która dwa lata temu schroniła się w Suwałkach.

Chce spokojnie spać i dla Makara - ośmioletniego syna - stworzyć normalny dom. Pracuje, stara się o polskie obywatelstwo. Niedawno próbowała ściągnąć do siebie schorowanych rodziców. - Niestety, nie chcą nawet słyszeć o wyjeździe, a ja martwię się o nich bardzo - dodaje. - Tato jest słaby, potrzebuje dobrej opieki medycznej i spokoju.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Helena Wysocka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.