Inwestorami w ostatnim czasie chwalili się samorządowcy w Gubinie. Tych przybyło naprawdę sporo, ale nie znaczy to, że w Krośnie Odrzańskim nic się nie dzieje. - Musiał przyjść jeden i ruszyła lawina - mówią urzędnicy.
W środę w Gubinie pojawił się kolejny inwestor z dalekiego Wschodu, który sonduje tereny pod przedsiębiorstwo w powiecie krośnieńskim. Istnieje szansa, że przy granicy otworzy się chińska firma. Burmistrz Bartłomiej Bartczak podkreśla, że jest to niezwykle istotne dla rozwoju miasta.
- Jeśli uda się sprowadzić do nas jednego ze wschodnich inwestorów, to wkrótce pojawią się kolejni chętni z tamtych terenów - mówi.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.