Infekcji na razie nie jest więcej niż rok temu, ale ich przebieg jest znacznie cięższy
Rozmowa z Joanną Zabielską-Cieciuch, specjalistką medycyny rodzinnej i ekspertką Porozumienia Zielonogórskiego z Białegostoku.
Gdzie się nie obejrzeć, wszyscy chorują. Czy mamy już do czynienia z epidemią grypy?
Mamy sezon typowy, tak jest co roku. Jeśli chodzi o ilość zachorowań, to w Białymstoku nie mamy do czynienia z jakąś zatr-ważającą sytuacją. Gorzej jest w innych częściach Polski, co słyszę np. od kolegów z Wrocławia.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.