Fot. materiały prasowe Ilona Łepkowska: – Historia dawnych wieków opowiada o sprawach dużych, ważnych. To nie jest błahe, tam zawsze chodzi o coś istotnego, o zwycięstwo bądź o klęskę, a nie o, kolokwialnie mówiąc, pierdoły
Anita Czupryn
Znam odcinki dalsze i wiem, że to wszystko się fajnie rozkręca, że są odcinki zrobione na absolutnie najwyższym poziomie, w ramach możliwości, jakie mieliśmy – mówi Ilona Łepkowska, scenarzystka serialu „Korona królów”,
Emisja pierwszych odcinków „Korony królów” za nami. Zaskoczył Panią ten zmasowany atak na serial, jaki przetacza się w internecie?
Zaskoczyło mnie to, że w dwie godziny po zakończeniu dwóch pierwszych odcinków większość portali internetowych zdążyła już zamieścić recenzje. Nie przypominam sobie aż tak wielkiego zainteresowania żadną wcześniejszą produkcją telewizyjną.
Przeczytaj
- skąd zmasowane fatalne recenzje "Korony Królów"
- kulisy tworzenia serialu
- dlaczego Ilona Łepkowska została nazwana kolaborantką
- jak wyglądają jej relacje z prezesem TVP
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się