Ile za błędy Temidy? Niesłusznie aresztowani żądają od państwa coraz większych zadośćuczynień
Pani Edyta przesiedziała w areszcie 10 miesięcy, bo przypisano jej zabójstwo dwóch osób przy ul. Żurskiej we Włocławku. Właśnie ruszył proces o zapłatę za krzywdę. - Żądamy 1,1 miliona zł. Moja klienta bardzo ucierpiała - mówi toruński adwokat Adam Kozioziembski.
Do podwójnego morderstwa w domu przy ul. Żurskiej we Włocławku doszło w 25 listopada 2013 roku. 59-letnia Grażyna O. i jej 84-letni ojciec Tadeusz J. zginęli od ciosów nożem. Krótko po zbrodni policja i prokuratura zwołały konferencję prasową i ogłosiły sukces: sprawczynią podwójnego morderstwa jest 38-letnia Edyta J., bezrobotna sąsiadka.
- Przyznałam się wtedy do winy, bo byłam pod olbrzymią presją, a dodatkowo miała problem alkoholowy. To jednak już zamknięty etap mojego życia - mówiła „Nowościom” Edyta J.
W dalszej części artykułu m.in. o tym jak często w naszym regionie dochodzi do pomyłek sędziowskich
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.