Ile waży tona węgla i czy na pewno jest to węgiel? Nie ma kto sprawdzić. A bez sprawnych kontroli zły węgiel będzie nas truł
Kontrowersje. Podczas kontroli jakości opału może dojść do korupcji i machlojek na ogromną skalę. Kontrole będą przez to kompletną fikcją i Polacy będą nadal używać najbardziej trujących odmian opału – ostrzega Jurajska Izba Gospodarcza.
W wydanych u progu obecnej zimy rozporządzeniach o jakości paliw stałych są niebezpieczne luki. - Największa dotyczy kontroli składów opałowych. Brakuje odpowiednio przygotowanych inspektorów i pieniędzy na badanie próbek - przestrzega Artur Półtorak, ekspert Jurajskiej Izby Gospodarczej ds. ochrony środowiska.
- To przepisy przełomowe dla jakości powietrza w Polsce. Dotąd jakość paliw stałych nie była regulowana - podkreśla Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii. Przypomina, że nowe prawo eliminuje z rynku paliwo nieprzystosowanie do spalania w domach: muły i flotokoncentraty, mieszanki zawierające mniej niż 85 proc. węgla.
Obejrzyj hitowy film: Zamówiłem tonę węgla, a ile dostałem?
Węgiel oferowany przez składy opału musi spełniać zapisane w ministerialnym rozporządzeniu normy m.in. kaloryczności oraz zawartości siarki i popiołów.
W dalszej części tekstu:
- Jakie są kary za sprzedaż paliwa nie odpowiadającego normom?
- Co jest problemem przy przeprowadzaniu kontroli jakości węgla?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.