Fot. Bartek Syta
Jerzy Witaszczyk
Chcemy zrezygnować z poboru akczy od małych i średnich producentów cydru - zapowiada wicepremier Mateusz Morawiecki.
Lepiej późno niż wcale. Cydr z polskich jabłek będzie tańszy. Głównie jednak chodzi o to, że nie tylko w latach urodzaju sadownicy miewają kłopoty ze zbyciem owoców. Tak bywa: nałożyliśmy embargo na Rosję, więc Rosja z wdzięczności przestała kupować nasze jabłka i nie tylko. Teraz przerobimy je na cydr zamiast wywalać na kompost.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się