Idę po zwycięstwo. Do kandydowania nikt mnie nie zmusił. To była moja decyzja

Czytaj dalej
qba

Idę po zwycięstwo. Do kandydowania nikt mnie nie zmusił. To była moja decyzja

qba

Był już burmistrzem Białogardu. I to tym pierwszym, wybranym w wyborach bezpośrednich. Był też starostą powiatu białogardzkiego. Teraz jest posłem, ale chce wrócić do samorządu. Stefan Strzałkowski ma znowu chrapkę na fotel burmistrza.

A może partia kazała Panu wystartować w wyborach, bo nie było chętnych do reprezentowania Prawa i Sprawiedliwości w Białogardzie?

Słyszałem już tę tezę. Natychmiast ją obalam. Decyzja o kandydowaniu była tylko i wyłącznie moja. Choć oczywiście konsultowałem ją z najbliższymi. Ale nie było żadnych nacisków.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
qba

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.