Fot. Alan Rogalski Zaciśnięte dłonie F. Frankowskiego i P. Orłowskiego mówią wszystko
aro
Doczekali się premierowego triumfu u siebie
- Chcemy sprawić sobie i swoim kibicom prezent pod choinkę – mówili przed sobotnim spotkaniem z AZS-em Stal Nysa zawodnicy beniaminka pierwszej ligi Olimpii Sulęcin. Sami wypowiadając te słowa musieli mieć o wiele więcej wiary niż fani żółto-niebieskich, bo ci w ostatnim meczu w tym roku nie wypełnili do końca hali I LO przy ul.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się