Husaria zwyciężyła pod Wiedniem, ale była już wtedy anachronizmem
Kilka dni temu minęła 334. rocznica odsieczy wiedeńskiej. Bitwa staje się znowu modna, bo zatrzymana została wtedy islamska armia.
Z bitwy płynie jednak jeszcze inny wniosek, który stoi w pewnej sprzeczności z dumą z sukcesu husarskich skrzydeł - te skrzydła były już wtedy niewiele warte.
Każda broń ma swój okres świetności. Problem w tym, żeby na czas zauważyć, kiedy ta świetność się kończy i myśleć o nowej broni, nowej taktyce i wyszkolić nowocześnie myślących dowódców. Znajduje to odzwierciedlenie w powiedzeniu, że generałowie przygotowują swoje armie do wojen, które już były.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.