Horror w podstawówce w Białymstoku. Uczennica pocięła się żyletką
Nikt nie zauważył, że dwie uczennice są pod wpływem alkoholu. Jedna z nich się pocięła żyletką.
We wtorek dziewczyny do szkoły dotarły normalnie - na pierwszą lekcję. Polonistki akurat nie było, na zastępstwo przyszła inna nauczycielka. Nie znała klasy, więc nie zauważyła, że po przerwie zabrakło w klasie dwóch dziewcząt. Szkoda... Być może udałoby się uniknąć tragedii. Bo dwie uczennice siódmej klasy wyszły z budynku.
W artykule przeczytasz m.in.:
- Szczegółowe relacje rodziców uczniów i dyrekcji
- Według rodziców innych uczniów do tragedii doszło na lekcji religii. Dyrekcja twierdzi, że na przerwie. Kto mówi prawdę?
- Skąd uczennice miały alkohol?
- Która wersja jest prawdziwa? Uczniowie wezwali pogotowie czy nauczyciele?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.