Historia motoryzacji zapisana w tysiącach prospektów

Czytaj dalej
Fot. Zbiory prywatne Jakuba Widły
Marek Ponikowski

Historia motoryzacji zapisana w tysiącach prospektów

Marek Ponikowski

Około czternastu tysięcy samochodowych prospektów ma w swej kolekcji Jakub Widła. Pochodzą z całego świata i różnych czasów. Najstarszy ma sto sześć lat.

Któregoś dnia w roku 1993 dziesięcioletni Kuba Widła pojechał z ojcem do Warszawy. Tata dorabiał w zjednoczonych dopiero co Niemczech i potrzebował nowej wizy. Przed budynkiem ambasady na Saskiej Kępie jak zwykle kłębił się tłum, przez który w pewnym momencie przemknęła dramatyczna wieść: popsuła się drukarka, wiz dziś nie będzie! - Powrót na noc do Wodzisławia Śląskiego nie miał sensu, tanich hoteli w stolicy nie znaliśmy - wspomina Jakub Widła. - Ojciec wpadł na pomysł, by jechać do Radomska, gdzie mieszkała ciocia…

* W ciągu dwudziestu lat Jakub Widła zgromadził ponad czternaście tysięcy prospektów samochodowych z całego świata. Skąd to zainteresowanie i jak zgromadził swoje zbiory?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marek Ponikowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.