Hejt jest obecny nawet w Kościele. Duszpasterze nie mówią, że jest to zachowanie grzeszne
Uświadomiłem sobie, że słuchając homilii i kazań, niezmiernie rzadko słyszę cokolwiek na temat hejtu. Duszpasterze nie mówią, że jest to zachowanie niemoralne i grzeszne. A powinni - mówi ks. prof. Wiesław Przyczyna, członek Prezydium Rady Języka Polskiego PAN
- Prezydium Rady Języka Polskiego PAN, którego Ksiądz Profesor jest członkiem, wezwało kilka miesięcy temu Polaków do „zaprzestania użycia w debacie publicznej języka agresji”. Jest aż tak źle?
- Na pewno nie jest dobrze. W ostatnich miesiącach nasiliła się w debacie publicznej agresja słowna, tak zwana mowa nienawiści. Dlatego uznaliśmy, że trzeba zabrać głos. To wynika z ustawy o języku polskim. Rada ma obowiązek interweniować, gdy w przestrzeni publicznej język polski jest w jakiś sposób zagrożony. Teraz to zagrożenie jest większe, stąd reakcja i apel o opamiętanie. Oświadczenie Prezydium Rady oznacza, że dostrzegamy problem pogarszającego się stylu wypowiedzi u polityków, postępującą brutalizację języka wystąpień publicznych i coraz częstszą manipulację językową w publicznej narracji. Brutalizacja polega na używaniu słów z dolnego rejestru języka pospolitego, na pograniczu wulgarności. A przecież wszelkie sądy i oceny, nie mówiąc już o relacjonowaniu faktów, można wyrazić językiem etycznym i estetycznym, polszczyzną kulturalną i pozbawioną elementów brutalnych.
- Agresja słowna może przybierać różne formy. To nie tylko słowa uznawane za nieparlamentarne, chociaż dzisiaj to określenie straciło dawną konotację…
- Najczęstsze i najbardziej rozpowszechnione formy agresji to wulgaryzmy. Ich odbiór i funkcja mogą być jednak bardzo różne i odbierane niejednoznacznie w zależności od kontekstu sytuacyjnego. Czym innym jest przekleństwo zawiedzionego kibica, którego drużyna przegrywa mecz, a czym innym przekleństwo wypowiedziane przez agresywnego ucznia odpytywanego przy tablicy przez nauczyciela. Wulgaryzmy są więc odbierane niejednoznacznie, lecz z całą pewnością świadczą o silnych emocjach osoby je wypowiadającej.
Czytaj więcej:
- Czy w hejcie sprawdza się powiedzenie „przykład idzie z góry”?
- Co Księdza Profesora szczególnie szokuje, jeśli chodzi o agresję słowną?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.