„Harujesz latami, a urzędas niszczy wszystko w dzień”. Czy PFRON pamięta, po co jest utrzymywany z publicznych pieniędzy?

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Dembinski
Zbigniew Bartuś

„Harujesz latami, a urzędas niszczy wszystko w dzień”. Czy PFRON pamięta, po co jest utrzymywany z publicznych pieniędzy?

Zbigniew Bartuś

Kontrowersje. Czy PFRON tropiąc „uchybienia” traci z oczu potrzebujących? ZUS z uporem maniaka wydaje zaświadczenia, że nie zalegam ze składkami na ZUS, a PFRON równie namiętnie twierdzi, że zalegam i zabiera dotację - oburza się niewidomy Jerzy Płonka, założyciel krakowskiego stowarzyszenia „Nie widzę przeszkód”, które od siedmiu lat przywraca niepełnosprawnym wiarę w siebie i zachęca ich do spełniania marzeń.

Absurdalne działania państwowych urzędników grożą zniszczeniem firm i organizacji zatrudniających niepełnosprawnych – alarmują przedsiębiorcy i społecznicy. Jako głównego winowajcę wskazują… Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

W tarapatach znalazło się ostatnio nawet znane krakowskie stowarzyszenie „Nie widzę przeszkód” prowadzone przez Jerzego Płonkę, który jako pierwszy niewidomy na świecie zmierza do zdobycia Korony Europy, czyli 46 najwyższych szczytów kontynentu (zdobył 43). Od siedmiu lat przywraca niepełnosprawnym wiarę w siebie i zachęca ich do spełniania marzeń.

- ZUS pisemnie zapewnia, że nie zalegam ze składkami, ba, mam pokaźną nadpłatę z poprzednich lat, a tymczasem PFRON upiera się, że zalegam i cofa dotację! – oburza się Jurek. W pierwszym miesiącu 16,9 tys. zł na pensje dla niepełnosprawnych pracowników (16,9 tys. zł) pożyczył mu tata, w kolejnym wszyscy wzięli bezpłatny urlop...

Facebookowa strona nie widzę przeszkód

23 lat bez spóźnienia pensji, składek i podatków, ale zdaniem PFRON „w trudnej sytuacji finansowej”

Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) 60 proc. swoich wydatków, czyli blisko 3 mld zł rocznie, przeznacza na dofinansowanie płac. Ze wsparcia korzysta 30 tys. pracodawców zatrudniających w sumie ćwierć miliona niepełnosprawnych.

Czytaj wiecej:

  • Dlaczego PFRON uznał sytuację ekonomiczną firmy rodzinnej za złą i na tej podstawie cofnął dotację oraz – co gorsza – żąda zwrotu poprzednich w kwocie miliona złotych?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Zbigniew Bartuś


Dziennikarz, publicysta, felietonista Dziennika Polskiego (na pokładzie od 1992 roku) i mediów Polska Press Grupy, współtwórca i koordynator Forum Przedsiębiorców Małopolski, laureat kilkudziesięciu nagród i wyróżnień dziennikarskich (w tym Wolności Słowa, Dziennikarz Ekonomiczny Roku, Nagroda Główna NBP, Nagroda Grabskiego, Nagroda Kwiatkowskiego, Grand Prix Dziennikarzy Małopolski, nominacje do Grand Press).


 

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Zbigniew Rusek

Taki jest "pożytek" z biurokracji. lepiej, by urzędników wysłano na bezrobocie, wyburzono biurowce a ludzie zza biurek niech idą do fabryk, na budowy. Za dużo mamy tych szkodników i darmozjadów zza biurek. To pasożyty. W końcu praca biurowa nie tylko nie wytwarza dochodu narodowego, ale go zjada, więc to robotnik pracuje na urzędnika (a nie urzędnik na robotnika). Order dla robotnika i dla prawdziwego inteligenta, a urzędnikowi … błotem w twarz.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.