Hania straciła zdrowie, bo... „wypadła z wózka”. Sąd zbada, czy to prawda
Sprawa Hani, która doznała poważnych obrażeń głowy, bo rzekomo wypadła z wózka, trafiła do sądu. Kamilowi K. grozi dziesięć lat więzienia.
- Chcielibyśmy zakończyć ten proces w miarę szybko – mówił wczoraj sędzia Krzysztof Rawo z Sądu Rejonowego w Gorzowie. To właśnie tu za dwa i pół miesiąca rozpocznie się proces Kamila K.
- Jest on oskarżony o znęcanie się i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziewczynki. Najsurowszy z tych zarzutów jest zagrożony karą do dziesięciu lat więzienia – mówiła z kolei po wyjściu z sali rozpraw Agnieszka Hornicka-Mielcarek, prokurator rejonowy w Gorzowie. Chwilę wcześniej brała udział w tzw. posiedzeniu organizacyjnym dotyczącym procesu w sprawie, która kilkanaście miesięcy temu wstrząsnęła nie tylko całym Gorzowem.
- Kiedy rozpocznie się proces?
- Czy Kamil K. przyznaje się do winy?
- Jak często rodzice i opiekunowie znęcają się nad dziećmi?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.