Grzegorz Tabasz: Czaszki blaszki i inne grzyby
Po upalnych dniach spadły obfite deszcze. Grzyby rosną. Na razie głównie te niejadalne. I trujące. Lecz wedle doświadczonych grzybiarzy im więcej w lesie czerwonych muchomorów, tym większe plony prawdziwków. Będę pisał o grzybach i grzybobraniu. Przyda się do odróżniania muchomorów od pieczarek. Błąd i łakomstwo na grzybobraniu mogą kosztować życie, a jak uczy historia, kolejne pomyłki są kwestią czasu. Niestety.
Grzybobranie jest narodowym sportem Polaków. Może nie wszystkich, lecz od połowy lata bardzo wielu przebiega lasy z wzrokiem utkwionym w ziemię. Przemykają do sobie tylko znanych tajemnych miejsc pełnych kozaków, rydzów czy kurek. Ułożone rzędem borowiki są powodem dumy na mediach społecznościowych, zaś relacje on line z grzybobrania są hitem tego sezonu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.