Gość w dom...
Agnieszka Krystek
W drzwiach Belwederu prezydent Andrzej Duda przywitał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który przybył negocjować zmiany w sądownictwie.
Wolno sądzić, że ugiął się pod naciskiem posłanek PiS. Krystyna Pawłowicz i Beata Mazurek domagały się takiego ruchu głowy państwa. Demonstracja gościnności (przy czwartym spotkaniu) przyszła prezydentowi łatwo.
Już w drzwiach pałacu wiedział, że pogrilluje Kaczyńskiego, który po raz piąty będzie się musiał u niego stawić z poprawkami poprawek do poprawek.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się