Gorzów Wielkopolski. Co robią rano pocztowcy? Przeglądają "Lubuską"

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Gorzów Wielkopolski. Co robią rano pocztowcy? Przeglądają "Lubuską"

Jarosław Miłkowski

- Na poczcie przeglądamy „Lubuską” już z samego rana - mówi Renata Misztak z urzędu w Gorzowie.

Często ludzie przychodzą po „Lubuską” na pocztę?
Dość często, zwłaszcza rano. Chcą mieć świeże informacje do porannej kawy. Otwieramy urząd o 8.00 i po gazetę przychodzą tuż po otwarciu.

Sami też pewnie przeglądacie gazetę…?
Oczywiście! Przecież w gazecie są informacje regionalne. Można też poczytać o swoich bliskich i znajomych.

W artykule  przeczytasz:

 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.