Kilka milionów złotych długu i bardzo niepewna przyszłość po spadku z Lotto Ekstraklasy - tak można było w skrócie opisać sytuację Górnika Łęczna w połowie 2016 roku. Od tamtej pory działacze wdrożyli jednak plan naprawczy, którego realizacja pomaga klubowi wydostać się z finansowych kłopotów.
- Jest znacznie lepiej, niż chociażby w zeszłym roku - mówi Sebastian Buczak, wiceprezes Górnik Łęczna SA. - Umowa z kopalnią gwarantuje nam finansowanie na trzy lata, dzięki czemu możemy zaciągać zobowiązania na ten okres. Z naszymi wierzycielami dogadaliśmy się już w zeszłym roku i realizujemy te umowy bez większych zadyszek.
Pracownicy łęczyńskiego klubu spoglądają w przyszłość z optymizmem. A jeszcze 12 miesięcy temu było zupełnie inaczej. Piszemy o tym w artykule.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.