Wojciech Potocki

Gonimy nazioli, podsycając strach przed obcym i innym [komentarz]

Gonimy nazioli, podsycając strach przed obcym i innym [komentarz]
Wojciech Potocki

Mieszkam w Bydgoszczy nad Starym Kanałem. Kilka razy w tygodniu mijam spacerującego z wózkiem ciemnoskórego młodego mężczyznę. Spotyka znajomych, zagadują, śmieją się, opowiadają o bieżących sprawach. Czasem towarzyszy mu żona. Wypisz, wymaluj najwspanialszy przykład białolicej Polki.

A wtedy, może to tylko wyobraźnia podpowiada mi, ta żona ściska rękę przybyłego z daleka męża jakby mocniej, jakby bała się, że coś mu się stanie. Żyją przecież w kraju, w mieście, gdzie wprawdzie grupa znanych im już dobrze ludzi lubi ciemnoskórego sąsiada, a nawet się z nim przyjaźni, ale propaganda przeciwko obcym nabiera rozpędu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Wojciech Potocki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.