Gniew prowadzi lud na barykady albo na mroczne manowce
O postaciach gniewu, jego źródłach i sile rozmawiamy z drem Tomaszem Markiewką, adiunktem na Wydziale Filozofii i Nauk Społecznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, autorem książki "Gniew" wydanej przez wydawnictwo Czarne.
Przyszło nam żyć w gniewnych czasach. Do tego, że w Polsce ciągle ktoś demonstruje swoje niezadowolenie, można już przywyknąć. Kolejne fale gniewu zalewają jednak nawet Stany Zjednoczone.
W pewnym sensie nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ gniew jest stałą częścią demokracji. Wynika z tego, że pewne grupy są niezadowolone z tego, jak urządzono społeczeństwo, a w demokracji tak już bywa, że zawsze ktoś niezadowolony się znajdzie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.