Gminy powołują sztaby kryzysowe na wypadek strajku nauczycieli
Sadzenie lasu, półkolonie, zajęcia sportowe. A w komisjach nadzorujących egzaminy katecheci i emeryci. Jeśli dojdzie do strajku nauczycieli, tak mogą działać szkoły od 8 kwietnia.
Wszyscy: nauczyciele, dyrektorzy szkół, rodzice i uczniowie czekają na to, co przyniosą dzisiejsze rozmowy związkowców z ZNP, Forum Związków Zawodowych, „Solidarności” ze stroną rządową. - Jeśli te rozmowy się nie zakończą, jesteśmy gotowi negocjować 24 godziny na dobę - deklarował wczoraj Sławomir Broniarz, prezes ZNP.
Poinformował, że w skali kraju chce strajkować 79,5 proc. placówek (na 20 tys. zamiar podjęcia strajku zgłosiło 15,5 tys.). Najwięcej w Kujawsko-Pomorskiem - 91 proc. Jeśli do porozumienia nie dojdzie, 8 kwietnia może rozpocząć się strajk nauczycieli i innych pracowników oświaty.
Gminy powołują sztaby kryzysowe na wypadek strajku nauczycieli. Co robią? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.