Zakłócanie ciszy nocnej i grożenie bronią - takie sytuacje mają mieć miejsce niemal co noc na pasie startowym w Jarosławcu. To właśnie tam wypoczywają turyści podróżujący samochodami kempingowymi.
O niebezpiecznych nocnych incydentach zaalarmowała nas na początku tygodnia jedna z turystek, która ma swój kamper na pasie startowym w Jarosławcu.
- To jest terror. Jakiś człowiek jeździ traktorem i próbuje nas zastraszać. W jedną z ostatnich nocy jeździł pomiędzy kamperami. Doszło do takiej sytuacji, że mężczyzna groził nam bronią.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.