Storpedowano pomysł przeprowadzki siedziby Polskiej Spółki Gazownictwa do Małopolski. Władze spółki chcą zostać w Warszawie, ale lokalni politycy PiS twierdzą, że nie składają broni.
Ledwie dziewięć miesięcy temu lokalni politycy PiS zapewniali, że główna siedziba Polskiej Spółki Gazownictwa przeniesiona zostanie z Warszawy do Tarnowa. Miasto miało dzięki temu zyskać nie tylko na prestiżu, ale również nowe miejsca atrakcyjnej pracy i korzyści z podatków. Dziś wiele wskazuje na to, że ten pomysł na podreperowanie kondycji miasta się nie powiedzie.
Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że inicjatywa wywołała w spółce silny opór. Powstały też analizy wskazujące na olbrzymie koszty związane z ewentualną przeprowadzką do Małopolski.
Udało się nam dotrzeć do najważniejszych danych opracowania. Wyliczono w nim m.in. wydatki sięgające 25 mln zł rocznie związane z zakwaterowaniem 800 pracowników, którzy mieliby przenieść się do Tarnowa, kolejne miliony na biura.- Kierownictwo spółki mówi o dużych kosztach. Wymyślili, że to aż 170 mln zł. Jeśli ci panowie nie chcą się przeprowadzać, to niech sobie zmienią pracę- irytuje się poseł PiS Michał Wojtkiewicz.
Dziewięć miesięcy temu lokalni politycy PiS twierdzili, że na najwyższych szczeblach zapadła decyzja o przeniesieniu do Tarnowa głównej siedziby Polskiej Spółki Gazownictwa.
W dalszej części tekstu dowiesz się;
- jakie koszty poniosłaby spółka wraz z przeniesieniem do Tarnowa?
- jakie zdanie o ewentualniej "przeprowadzce" ma zarząd firmy?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.