W największym stopniu do powstawania smogu w Toruniu przyczyniają się paleniska domowe. Właśnie zakończyło się ich wielkie liczenie.
Trwa akcja „STOP SMOG”, gdzie zajmujemy się zanieczyszczeniem powietrza.
W najbliższym czasie napiszemy, jak straż miejska walczy ze smogiem, jak przechowywać drewno i węgiel, a także jak je umiejętnie spalać, by dawało maksimum ciepła przy minimum dymu i sadzy.
Dzisiaj prezentujemy smogową mapę miasta.
- Kiedy biegałem porą jesienno-zimową, przy niektórych domach na Wrzosach ze względu na gryzący dym zakrywałem nos i usta, żeby nie wdychać tego świństwa - mówi pan Marcin z Wrzosów. - Niektórzy palą tutaj wszystkim, co mają pod ręką.
Obserwacje mieszkańców pokrywają się z tym, co urzędnicy wiedzą od dawna. Najgorzej jest tam, gdzie wciąż funkcjonują przydomowe kotłownie i poczciwe „kaflaki”.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.