Gdzie bydgoscy radni śpią i mieszkają... Sprawdzi to specjalna komisja

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Sławomir Bobbe

Gdzie bydgoscy radni śpią i mieszkają... Sprawdzi to specjalna komisja

Sławomir Bobbe

- Sądziłam, że czasy kiedy trzeba się było tłumaczyć z tego, gdzie się mieszka i co robi, mamy już za sobą - mówi radna Platformy Alicja Araszkiewicz

W tej sprawie nie tylko chodzi o ustalenie faktów. Tak się bowiem składa, że trójka „podejrzanych” to radni rządzącej koalicji. Przepisy mówią o tym, że wygaszenie mandatu radnemu na pół roku przed terminem nowych wyborów nie powoduje konieczności powołania na ich miejsce kolejnych (pierwszy w kolejce czeka były radny Jacek Bukowski z SLD). Gdyby wygasić wszystkie trzy mandaty okazałoby się, że koalicja PO-SLD mogłaby mieć spore trudności w rządzeniu miastem, a prezydent Bruski napotkałby duży opór tuż przed samymi wyborami.

Przeczytaj dalszą część artykułu

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Sławomir Bobbe

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.