Gangsterskie porachunki w Zamościu. Autem wjechał w osiem osób
38-latek wjechał w grupę osób na zamojskim rynku. Poszkodowani chwilę wcześniej mieli pobić kierowcę i jego braci. Za narażenie pieszych na niebezpieczeństwo Michał M. chce teraz zapłacić 1800 zł.
Michał M. oskarżony o celowe wjechanie w grupkę przechodniów na Rynku Solnym w Zamościu wkrótce stanie przed sądem. Mężczyzna chce dobrowolnie poddać się karze.
Chodzi o wydarzenia, które rozegrały się w niedzielę (9 lipca) około godz. 1 w nocy w Zamościu. Joanna Kopeć, oficer zamojskiej policji tłumaczyła nam wtedy, że operator monitoringu miejskiego zaobserwował, jak na Rynku Solnym samochód potrącił pieszych, a następnie uderzył w betonowe ławki i je uszkodził.
- co dokładnie wydarzyło się w lipcową noc na Rynku Solnym?
- jak tłumaczył się Michał M.?
- jak śledczy odnieśli się do jego propozycji w sprawie dowolnego poddania się karze?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.