Gabriela Polańska: Sezon tak pędzi, że czasem nie wiem, jaki jest dzień tygodnia

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Kapica
Łukasz Pado

Gabriela Polańska: Sezon tak pędzi, że czasem nie wiem, jaki jest dzień tygodnia

Łukasz Pado

Gabriela Polańska z Developresu Rzeszów rozpoczęła mecz z ŁKS-em Commercecon Łódź w kwadracie dla rezerwowych. Potem jednak dała bardzo dobrą zmianę. Jej ataki ze środka nie pozostawiały wątpliwości, a jej drużyna przegrywając 0:2, wygrała całe spotkanie 3:2.

Dostała pani prezent na Mikołaja?

Tak. To chyba znaczy, że byłam grzeczna - mówi GABRIELA POLAŃSKA, środkowa Developresu Rzeszów.

Chyba nie tylko pani, bo wygrana z ŁKS-em po takim początku meczu, to też fajny prezent dla wszystkich zawodniczek i kibiców...

Chyba tak. Kasia Zaroślińska powiedziała w trakcie meczu: „Dziewczyny byłyśmy w piekle, teraz musimy się znaleźć w niebie”. Faktycznie byłyśmy, gdzieś tam w tym piekle i naszą walecznością i wiarą, mimo że w trzecim secie dosyć wysoko przegrywaliśmy, wróciłyśmy do nieba.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Łukasz Pado

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.