Fot. Przemek Świderski
Jacek Klein
Fuzja PKN Orlen i Grupy Lotos, a właściwie przejęcie pomorskiej firmy, wzbudza skrajne emocje. Czy firma straci, czy zyska, co z pracownikami, co z rangą i finansami regionu? O co właściwie idzie gra?
Grupa Lotos to kilkanaście spółek produkcyjnych, handlowych, wydobywczych, transportowych, badawczych, itp. Łącznie zatrudnia w kraju i za granicą około 5 tys. pracowników, z tego spółka matka-głównie rafineria zatrudnia 1,5 tys. pracowników. Przychody ze sprzedaży, jakie firma osiągnęła w ubiegłym roku, przekroczyły 24 mld zł.
O co idzie gra w planowanej fuzji Orlenu i Lotosu?
Czy po fuzji samorządy lokalne stracą pokaźne wpływy z podatków?
Jakie argumenty mają zwolennicy fuzji?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się