Fulara: Dobry projektant musi czuć, co kobiecie w duszy gra

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Marek Bartosik

Fulara: Dobry projektant musi czuć, co kobiecie w duszy gra

Marek Bartosik

Skromny dom jednorodzinny na skraju centrum Krakowa, lekko cofnięty od ulicy, z niewielkim oknem wystawowym od frontu. W witrynie kilka sukien jak z paryskich wybiegów. Na stronie internetowej firmy „Fulara&Żywczyk”, która się tu mieści, zwraca uwagę zakładka „Gwiazdy”. W niej na fotografiach pokaźny zestaw: Justyna i Magda Steczkowskie, Krzysztof Ibisz, Maciej Dowbor, Brathanki, Urszula, a przede wszystkim, z powodów, które wkrótce się wyjaśnią, Ewa Wachowicz.

- Lubimy i cenimy gwiazdy, ale dla nas wszystkie klientki nimi są - uśmiecha się 36-letni Zbigniew Fulara, główny projektant. - Tak naprawdę każda kobieta w idealnie dobranej sukni tak właśnie powinna się czuć.

Fulara razem z Jarosławem Żywczykiem dwanaście lat temu stworzyli biznesowy duet. Fulara rozumie kobiety, a Żywczyk Fularę, bo miał rodziców krawców. Dba w spółce o biznes, a Zbigniew Fulara o ukazywanie piękna kobiet poprzez swoje kreacje.

- Na samym początku istnienia firmy miałem chwilę zwątpienia, martwiłem się o przyszłość. Koleżanka namówiła mnie na wizytę u słynącej ze sporej sprawdzalności przepowiedni krakowskiej wróżki - wspomina dziś ze śmiechem projektant. - W ponurej dość kamienicy na krakowskim Kazimierzu spojrzała na moją rękę i stwierdziła: „Dasz sobie radę, tylko kobietami się otaczaj. Kobiety cię lubią, bo umiesz ich słuchać”. We wróżki raczej po tej wizycie nie uwierzyłem, ale muszę przyznać, że świetnie wyczuła, co w zawodzie projektanta, oprócz talentu, jest istotne.

Czytaj więcej:

  • W technikum jak ryba w wodzie
  • "Strój powinien wydobywać to, co w kobiecie najpiękniejsze. To duża sztuka kobiece piękno ubrać, a nie przebrać"

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marek Bartosik

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.