Frele nagrały singla. Za rok będzie cała płyta
Zasłynęły ze śpiewania śląskich przeróbek światowych hitów. Teraz nagrywają pierwszą autorską płytę. Będzie miała żartobliwy tytuł „Hehe”.
Wakacyjny „Despacito” to w ich wersji było „Dejta cicho”. W internecie śląską przeróbkę Frel obejrzało już prawie 4,5 miliona osób. „Shallow” to w śląskiej wersji „Szaloł”, a wszystko zaczęło się od „Achima”, przeróbki Adele.
Frele nie chcą jednak już tylko robić żartobliwych śląskich przeróbek.
- Chcemy przemycać Śląsk nie tylko w języku, ale także w akcentach muzycznych. Dlatego na naszą płytę zaprosiliśmy orkiestrę dętą z kopalni Wieczorek - zapowiada Marta Skiba, jedna z Frel. - Takich śląskich niespodzianek będzie dużo więcej na naszej płycie.
Płyta ukaże się w w 2020 roku, ale 12 piosenek na album zostało już nagrane. Płyta będzie miała żartobliwy tytuł „Hehe”.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.