Frankowicze wygrywają w sądach? Tak, ale głównie na papierze

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Jakubowski
Agnieszka Domka-Rybka

Frankowicze wygrywają w sądach? Tak, ale głównie na papierze

Agnieszka Domka-Rybka

Niedawno Sąd Rejonowy w Toruniu orzekł, że bank przeliczał kurs franka według swoich tabel i i ma oddać klientce 40 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny. Przegrani odwołują się. W Grudziądzu skończyło się zajęciem konta znanego banku. Ale to ewenement w skali kraju.

- To często zdarzało się w przypadku kredytów we frankach, a jest niezgodne z prawem, że banki dowolnie ustalały kurs franka według własnego uznania, a nie opierając się chociażby na kursie Narodowego Banku Polskiego - komentuje w rozmowie z "Pomorską" Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. - Teraz klienci, i słusznie, wykorzystują to w sądach.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Agnieszka Domka-Rybka

Gdybym nie była tu, gdzie jestem, może prowadziłabym jakąś dużą firmę. Bo w tematyce biznesowej czuję się jak "ryba w wodzie" (i nie ma to żadnego związku z drugim członem mojego nazwiska). Większość moich artykułów dotyczy gospodarki. Choć nieraz, by się "zresetować", sięgam także po tematy społeczne. Od kilku lat prowadzę portal strefabiznesu.pomorska.pl, który jest mi bardzo bliski. Zżyłam się z nim i podglądam go nawet na urlopie - z tęsknoty.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.