Florian S. nie żyje. Bójka przed monopolowym ma finał na sali rozpraw
- Nie chciałem, by tak wyszło - mówił w czwartek 20 lutego w sądzie Jurij K. Wraz z bratem i kolegą w zeszłym roku brali udział w bójce. Skończyła się śmiercią 41-letniego Floriana S.
- Nie przyznaję się do zarzucanych czynów - mówił 20 lutego w sądzie Denis H.
- Nie przyznaję się – powtarzał na sali rozpraw Oleksandr K., jego rodak.
- Nie przyznaję się do spowodowania śmierci – mówi Jurij K., bliźniak Oleksandra.
Cała trójka (wszyscy mają po dwadzieścia kilka lat) to Ukraińcy, którzy zasiadają na ławie oskarżonych w sądzie okręgowym. Mają zarzut udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Dodatkowo Jurij ma zarzut związany z tym, że w bójce użył noża.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.