Finansowa przynęta na pielęgniarki. Braki personelu medycznego są coraz bardziej odczuwalne
Ministerstwo ma pomysł, jak zachęcić młodych ludzi do wyboru zawodu.
800 zł miesięcznego stypendium dla najlepszych studentów i 1000 zł przez dwa lata dla absolwentów, jeśli podejmą pracę w zawodzie w Polsce- na taką finansową zachętę do studiowania pielęgniarstwa mogą liczyć studenci Wyższej Szkoły Medycznej w Białymstoku. Uczelnia jako jedyna w woj. podlaskim otrzymała na ten cel dofinansowanie w wysokości ponad 4,5 mln zł z Ministerstwa Zdrowia.
- Nasz samorząd razem ze związkami zawodowymi postulował, aby strategia rozwoju pielęgniarstwa zapewniła m.in. większe zainteresowanie osób, które będą chciały kształcić się w tym kierunku - mówi Cecylia Dolińska, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Białymstoku. - I taka finansowa zachęta do studiowania pielęgniarstwa to bardzo dobry pomysł. Może sprawić, że zwłaszcza osoby z uboższych regionów czy mniejszych miejscowości, będą zainteresowane kształceniem w tym kierunku. 800 zł podczas studiów to spory zastrzyk pieniężny. Nie ukrywamy, że liczymy też na to, że może osoby, które przez te dwa lata potem u nas popracują, nie zechcą wyjeżdżać potem za granicę.
Z dalszej części artykułu dowiesz się m. in.
- Dlaczego problem braku personelu medycznego będzie się pogłębiał
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.