Finanse Szczecina w ciężkim stanie z powodu koronawirusa
Prezydent szuka oszczędności, szykuje dużą nowelizację budżetu, bo dochody miasta spadają dramatycznie. A wydatki rosną. - Tak źle jeszcze nie było - przyznaje skarbnik Szczecina.
Dane o szczecińskim budżecie są świeżutkie, bo skarbnik podzielił się nimi we wtorek z radnymi komisji budżetu.
Przyznał, że sytuacja Szczecina jest bardzo trudna, a prezydent z grupą ekspertów szuka oszczędności w bieżących wydatkach budżetowych. To pieniądze, z których finansowana jest codzienna działalność miasta (poza inwestycjami) i podległych mu jednostek: pensje urzędników, nauczycieli, wydatki na komunikację miejska, kulturę, oświatę, sprawy społeczne, sport itp.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.