Paweł Gzyl

Filmowa opowieść o uzależnieniu od wojny. "Przed nią nie ma gdzie się ukryć"

Filmowa opowieść o uzależnieniu od wojny. "Przed nią nie ma gdzie się ukryć"
Paweł Gzyl

- Przed wojną nie ma się gdzie ukryć - mówi Ewa Bukowska, reżyserka filmu „53 wojny”, który trafi na ekrany polskich kin w najbliższy piątek.

Obraz powstał na motywach książki Grażyny Jagielskiej „Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym”.

„53 wojny” to historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Anka i Witek są kochającym się małżeństwem. On jest korespondentem wojennym, który większość roku spędza na opisywaniu konfliktów zbrojnych w różnych częściach świata. Ona nieustannie czeka, aż mąż wróci do domu.

Anka stara się żyć normalnie, jednak niepewność o życie Witka coraz bardziej zatruwa jej rzeczywistość. Gdy on po raz kolejny wyjeżdża w rejony objęte wojną, ona zaczyna szykować się na najgorsze. Nieustanne napięcie doprowadza u niej do objawów stresu bojowego.

- Mój film to studium samotności w związku. Historia miłości, historia uzależnienia od niej, uzależnienia od partnera, uzależnienia od wojny. Opowieść o stopniowym wewnętrznym zapadaniu się i rozpadaniu się w sobie. Mam nadzieję, że ten film wpisuje się w dyskusję na temat kondycji współczesnego człowieka, współczesnej kobiety - wyjaśnia Ewa Bukowska.

Czytaj więcej i dowiedz się, jak aktorzy odbierali grane przez siebie postacie i jak będzie wyglądał całokształt filmu. 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Paweł Gzyl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.