Felieton Tadeusza Płatka. Ser słowacki wzięty

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polskapresse
Tadeusz Płatek

Felieton Tadeusza Płatka. Ser słowacki wzięty

Tadeusz Płatek

Resztki mojego patriotyzmu ulokowałem w narciarstwie. Dlatego cenię prezydenta, gdy jest na stoku, dlatego przez ostatnie 20 lat zniszczyłem moje kolana na polskich stokach, okrytych polskimi, niezratrakowanymi muldami, i stałem w kolejkach, a pupa moja cierpiała nad orczykiem.

Gdy wczoraj usłyszałem, że Słowacy kupili Szczyrk, pomyślałem, że tego już za wiele, że się ze swoją Tatralandią i Tatrapomą za bardzo panoszą i że nigdy już w Szczyrku mój but narciarski nie postanie, ani na Chopoku, ani w Rużemberoku. A na znak protestu, w imię patriotyzmu wyrzeknę się miłości mojej największej: wyprażanego sera z tatarską omacką i będę jeździł wyłącznie do Jurgowa, gdzie górale polscy wyłącznie jakimś cudem się dogadali i połączyli 400 ojcowizn w jedną wielką polską góralską stację.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tadeusz Płatek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.