Felieton Ryszarda Tadeusiewicza. Zwycięstwo 1920 to cud czy sukces nauki?

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banaś
Felieton Ryszarda Tadeusiewicza

Felieton Ryszarda Tadeusiewicza. Zwycięstwo 1920 to cud czy sukces nauki?

Felieton Ryszarda Tadeusiewicza

Wczoraj obchodziliśmy rocznicę zwycięstwa w Bitwie warszawskiej. Jak zwykle, sukces ma wielu ojców. Większość Polaków zwycięstwo w tej historycznej bitwie przypisuje geniuszowi Piłsudskiego. Jest w tym dużo prawdy, bo to jego koncepcja i mistrzowskie przeprowadzenie kontruderzenia znad Wieprza zadecydowały o losach wojny. Trzeba jednak pamiętać także o udziale generała Rozwadowskiego w tworzeniu planu bitwy oraz o roli w realizacji tego planu dowódców wszystkich szczebli i bohaterskich żołnierzy, których sprawność i waleczność chwalili wszyscy komentatorzy.

Jednak w osiągnięciu tego zwycięstwa odegrał ogromną rolę jeszcze jeden czynnik . I nie chodzi tu o rzekomy „cud”, który miał wspomóc Polaków w decydującym momencie bitwy, ale o wiedzę naukową.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Felieton Ryszarda Tadeusiewicza

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.