Felieton rowerowy. Sezon na okrągło
Ireneusz Wojtkiewicz
Babie lato się przeciąga i to tak, że w połowie października wcale nie jest jak dawniej.
Taplamy się w morzu, grzejemy na plaży, chodzimy w lekkich przyodziewkach z krótkimi rękawami i nogawkami, wcinamy posiłki na powietrzu, dmuchając na gorące potrawy, spacerujemy w butelkami wody dla ochłody, mamy za złe marketom cofnięcie promocji na lody, a w ogóle na turystycznych szlakach jest nas więcej niż grzybów w lesie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się