Felieton. Nienawiść i strach w polityce
Ludzie, którzy sądzą, że po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza staniemy się inni, narodem o różnych poglądach, ale potrafiącym pokojowo współistnieć, są naiwni. Nigdy tacy nie byliśmy i nie będziemy.
W XVIII wieku Polska została wymazana z map na nasze własne życzenie.
Podczas okupacji polityczną wojnę toczyliśmy z okupantem i między sobą. W PRL-u podzielono nas na prawdziwych Polaków i zdrajców z ukrytej opcji niemieckiej.
Wzajemna nienawiść uzewnętrzniła się dzięki internetowi, gdzie niemal wszystko uchodzi bezkarnie. Stała się masową codziennością, gdy mowę nienawiści zaczęli szerzyć politycy. Pokazali, że tak można i trzeba.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.