Krzysztof Szubzda

Felieton Krzysztofa Szubzdy: Białystok to nie jakaś głusza, tylko huczna metropolia

Felieton Krzysztofa Szubzdy: Białystok to nie jakaś głusza, tylko huczna metropolia Fot. He&She fotografia
Krzysztof Szubzda

Nie ma co gadać. Lubimy się bawić i to coraz głośniej. Pewnego razy stałem pod farą w Białymstoku i słyszałem odgłosy z trzech scen. Jedna stała na rynku, druga przed teatrem, a trzecia przy Pałacu Ślubów.

Wraz z odgłosem nabożeństwa w farze wszystko tworzyło przerażającą kakofonię, jasno zaświadczającą, że Białystok to nie jakaś głusza, tylko huczna metropolia. W najbliższą sobotę zapowiada się kilkadziesiąt imprez naraz, więc znów będzie o nas głośno i to na całym świecie!

Małe miasteczka też nie zamierzają siedzieć cicho.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Krzysztof Szubzda

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.