Felieton. Katastrofa na Wyspie Wielkanocnej
Wyspa Wielkanocna to mały skrawek lądu (15 km długości, 20 szerokości) na największym z oceanów. Byłem tam w 2000 roku i zobaczyłem, jak wyspa ta jest osamotniona. Do brzegów Chile jest 3600 km, do najbliższej wysepki 2078 km.
Nazwa tego zakątka świata bierze się stąd, że odkryto go w Wielkanoc 1722 r.
Piszę o tej wyspie dlatego, że ludzie spowodowali tam katastrofę ekologiczną. Przedwiekami zaczęli wytwarzać i stawiać ogromne, tajemnicze posągi. Nie wiemy po co. Największy z nich (niedokończony) miał wysokość 21 m i ważył 270 ton. Ogółem wytworzyli ich 887.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.