Felieton. Katastrofa na Wyspie Wielkanocnej

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polskapresse
prof. Ryszard Tadeusiewicz

Felieton. Katastrofa na Wyspie Wielkanocnej

prof. Ryszard Tadeusiewicz

Wyspa Wielkanocna to mały skrawek lądu (15 km długości, 20 szerokości) na największym z oceanów. Byłem tam w 2000 roku i zobaczyłem, jak wyspa ta jest osamotniona. Do brzegów Chile jest 3600 km, do najbliższej wysepki 2078 km.

Nazwa tego zakątka świata bierze się stąd, że odkryto go w Wielkanoc 1722 r.

Piszę o tej wyspie dlatego, że ludzie spowodowali tam katastrofę ekologiczną. Przedwiekami zaczęli wytwarzać i stawiać ogromne, tajemnicze posągi. Nie wiemy po co. Największy z nich (niedokończony) miał wysokość 21 m i ważył 270 ton. Ogółem wytworzyli ich 887.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
prof. Ryszard Tadeusiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.