Felieton Daniela Szafrugi. Nie potrzebujemy trolli Putina
Nie znam drugiego takiego narodu, który największe swoje święto państwowe obchodzi w podgrupach, a niektórzy w asyście wzmocnionych oddziałów policji. Każdy oddzielnie w swoim własnym ideologicznym, politycznym lub religijnym sosie. Z nienawiścią do innych, nie wyznających ich idei, poglądów.
Nie dorośliśmy do wolności i demokracji? Nie trzeba być naukowcem, by zauważyć, że nie potrafimy docenić i uszanować jednego ani drugiego. My i politycy. Ci ostatni nie dyskutują, tylko toczą wojnę totalną, nie chcą lub nie potrafią wypracować jednej wspólnej polityki zagranicznej. Tymczasem, co powtarzają nam wszyscy dookoła, wolność i demokracja nie jest dana raz na zawsze. Pozwalamy im na te harce, jakbyśmy zapomnieli, że niepodległość straciliśmy przez głupie decyzje i brak wyobraźni polityków.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.