Eurowybory - starcie światopoglądów, nie programów

Czytaj dalej
Fot. Adam Jankowski
Grzegorz Skowron

Eurowybory - starcie światopoglądów, nie programów

Grzegorz Skowron

W niedzielę, 26 maja będziemy wybierać europosłów. Co o nich wiemy? Czy znamy plany ich działań? A może powszechnie wiadomo, co zyska Polska i Małopolska na ich obecności w Brukseli?

Niestety - kończąca się kampania wyborcza daleka była od unijnej polityki, bardziej koncentrowała się na naszych wewnętrznych problemach, a w końcu przerodziła się w starcie światopoglądowe. Także dlatego, że eurowybory to jedynie rozgrzewka przed jesiennymi wyborami do Sejmu.

Dla polskich polityków bardzo ważne jest, jaki wynik osiągną w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nie dlatego, że to zagwarantuje im wpływ na to, co będzie robić Komisja Europejska. Wygrana za 10 dni może być prognostykiem tego, co stanie się jesienią.

I to właśnie z tego powodu w kampanii więcej słyszeliśmy o tym, co dzieje się w kraju. Jeśli już coś zahaczało o Unię Europejską, to w kontekście możliwości zabrania nam czegoś przez Brukselę (PiS) lub naszej pozycji na arenie międzynarodowej (Koalicja Europejska).

Przeczytaj więcej na temat zmagań w wyborach do Parlamanetu Europejskiego. 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Grzegorz Skowron

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.