Eugeniusz Śliwiński: Pamięć o zbrodni nie może umrzeć razem ze świadkami

Czytaj dalej
Fot. archiwum prywatne
Mikołaj Woźniak

Eugeniusz Śliwiński: Pamięć o zbrodni nie może umrzeć razem ze świadkami

Mikołaj Woźniak

W tym roku Eugeniusz Śliwiński skończy 94 lata. Jest jednym z niewielu, którzy przetrwali pobyt w niemieckim obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen. Śliwiński od lat walczy o to, by nie zapomniano o jego historii.

14 czerwca obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. To okazja, by przypomnieć o historiach takich, jak ta Eugeniusza Śliwińskiego.

Z 94-latkiem spotykamy się w jego domu na poznańskich Starych Winogradach. To do stolicy Wielkopolski przeniósł się zaraz po wojnie. Towarzyszy nam jego córka, pani Maria. Do obozu Mauthausen-Gusen Śliwiński trafił 20 stycznia 1943 roku. Jego i pozostałych więźniów uwolniono 5 maja 1945 roku.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Mikołaj Woźniak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.