Erik Gundersen. Mistrz, który o kilka pokoleń wyprzedził żużlowy świat

Czytaj dalej
Fot. Facebook.com/20thCenturySpeedway
Cezary Konarski

Erik Gundersen. Mistrz, który o kilka pokoleń wyprzedził żużlowy świat

Cezary Konarski

Bajeczna technika jazdy na motocyklu, wspaniałe sukcesy, sława i tragiczny wypadek, który to wszystko zatrzymał. Erik Gundersen w latach 80. zdobył na żużlu tak wiele, że już na zawsze pozostanie w czołówce wielkich legend światowego speedwaya. Duńczyk, mimo niepełnosprawności, nie uciekł od czarnego sportu, od lat w swoim kraju stara się wyszkolić swoich następców.

Jest 17 września 1989 roku. Finał Drużynowych Mistrzostw Świata w Bradford. Pierwszy wyścig. Start wygrywa trzykrotny indywidualny mistrz świata, 30-letni Erik Gundersen. Prowadzi na pierwszym łuku, ale w jego motocykl uderzają Szwed Jimmy Nilsen i Amerykanin Lance King. Na koniec, na upadającego Duńczyka wpada Brytyjczyk Simon Cross.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Cezary Konarski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.