Elektryczny czy rozładowany Rower Metropolitarny? [felieton]

Czytaj dalej
Fot. nadesłane
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń

Elektryczny czy rozładowany Rower Metropolitarny? [felieton]

Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń

Pod koniec marca uruchomiony został w 14 pomorskich gminach system Roweru Metropolitarnego, czyli Mevo. Nie obyło się bez komplikacji, bo system miał ruszyć w listopadzie ubiegłego roku, a od 1 marca miał już posiadać zagwarantowane umową 4080 rowerów. W tej chwili są tylko 1224 rowery, ale nie to jest największy problem operatora systemu, czyli firmy Nextbike.

Problemem jest to, że ilość rowerów zdatnych do jazdy wynosi często mniej niż 50%. Powód jest jeden, ale zasadniczy i nie wiadomo, czy nie stanie się on gwoździem do trumny całego systemu. Wszystkie rowery Mevo są wyposażone w napęd wspomagany elektrycznie, czyli baterie. Niestety operator nie przewidział aby punkty, gdzie można bez opłat zwrócić rower wyposażone były w ładowarki rowerowych baterii. Musi je wymieniać i ładować w innych miejscach. No i nie nadąża, bo zainteresowanie korzystaniem z rowerów wśród mieszkańców Trójmiasta i okolic okazało się zbyt duże.

Czytaj więcej - w dalszej części felietonu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.