Alicja Fałek

Eksplozja gazu pozbawiła ich domu. Dobrzy ludzie pomagają w biedzie

Grażyna Zielonka (z lewej) i jej mama Janina z żalem patrzą na to, co zostało z domu po wybuchu Fot. Alicja Fałek Grażyna Zielonka (z lewej) i jej mama Janina z żalem patrzą na to, co zostało z domu po wybuchu
Alicja Fałek

Sześcioosobowa rodzina Zielonków próbuje się otrząsnąć po sobotniej tragedii. Śpią u krewnych. Z pomocą pośpieszyła gmina i sąsiedzi. Szykują im tymczasowe lokum i zbierają na nowy dom.

- Każdego dnia dziękuję Bogu, że wszyscy żyjemy. Przecież w momencie wybuchu byłam z wnuczką na piętrze domu - mówi Janina Zielonka. - Odłamki szkieł i kawałki domu raniły córkę i synową. A mogło być o wiele gorzej.

Rodzina Zielonków z Olszan-ki w sobotę straciła dach nad głową. W kuchni na parterze budynku wybuchła butla z gazem. Nieszczęście, jakie ich spotkało, poruszyło sąsiadów i obcych ludzi. Ruszyli z pomocą, ale potrzeba jej dużo więcej.

W dalszej części tekstu: nocne koszmary pogorzelców i ich marzenia

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Alicja Fałek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.